Tadeusz

Uroczy Tadeusz bardzo potrzebuje człowieka w swoim życiu.

Chłopak w przeszłości stracił ogonek przez nieszczęśliwy wypadek - porażenie prądem. Konieczna była wówczas amputacja.

W niczym mu to nie przeszkadza... Nadal jest miziakiem, słodziakiem, który lgnie do człowieka. Tadeusz jest już wykastrowany, testy FiV i FeLV ujemne.

Jaka jest przeszłość Tadeusza?
Zamieszkiwał okolice firmy w Gdańsku. Podczas dnia spał w biurze, miał dobrą relację z człowiekiem, był dokarmiany. Noce jednak spędzał przy ruchliwej drodze. Święta i weekendy również był z dala od człowieka i bezpiecznego schronienia i tak udało mu się przeżyć 4 lata.

Kiedy trafił pod nasze skrzydła, obiecaliśmy mu lepsze jutro. Tadeusz zasługuje na pełną miłości rodzinę, własne miejsce bez względu na porę dnia i zawsze ciepłe schronienie.

Tadeusz jest wyjątkowym pełnym miłości kotem.

Bardzo chcielibyśmy odczarować jego życie na zawsze.


Każdy, kto zdecyduje się na adopcję tego wspaniałego kota może być pewien, że zyska mruczącego przyjaciela.



 

Rudzik i Miłka - cudowne rodzeństwo szuka domu ( najlepiej wspólnego)

Maluchy mają 6 miesięcy a ich historia wzrusza do łez.
Urodziły się jako kocięta bezdomne. Przyszły na ten świat nie zdając sobie sprawy jak okrutny potrafi być dla niechcianych zwierząt. Na szczęście kocia rodzina miała wsparcie karmicielki. 

Pewnego dnia kocia mama zniknęła na 3 dni, na szczęście maluszki jadły już samodzielnie więc dokarmiane przez opiekunkę stada nie były głodne. Po trzech dniach, nie wiemy jakim cudem, kotka z połamaną miednicą, rozgruchotaną jedną łapka i raną na drugiej przyczołgała się do swojego potomstwa. 

Resztkami sił... Zadziałał silny instynkt macierzyński. Wiedzieliśmy już że musimy ratować dzielną Wiki.
 

Kocięta trafiły do domu opiekunki, który stał się domem tymczasowym.
Maluchy są piękne socjalizowane, wesołe i bardzo ciekawskie. Razem tworzą duet idealny.

Rudzik z racji wieku został już wykastrowany. 
Zdrowe kocięta czekają na najlepszy na świecie dom

 Miłka i Rudzik - cudowne rodzeństwo szuka domu ( najlepiej wspólnego)

Maluchy mają 6 miesięcy a ich historia wzrusza do łez.
Urodziły się jako kocięta bezdomne. Przyszły na ten świat nie zdając sobie sprawy jak okrutny potrafi być dla niechcianych zwierząt. Na szczęście kocia rodzina miała wsparcie karmicielki. 

Pewnego dnia kocia mama zniknęła na 3 dni, na szczęście maluszki jadły już samodzielnie więc dokarmiane przez opiekunkę stada nie były głodne. Po trzech dniach, nie wiemy jakim cudem, kotka z połamaną miednicą, rozgruchotaną jedną łapka i raną na drugiej przyczołgała się do swojego potomstwa. 

Resztkami sił... Zadziałał silny instynkt macierzyński. Wiedzieliśmy już że musimy ratować dzielną Wiki.
 

Kocięta trafiły do domu opiekunki, który stał się domem tymczasowym.
Maluchy są piękne socjalizowane, wesołe i bardzo ciekawskie. Razem tworzą duet idealny.

Rudzik z racji wieku został już wykastrowany. 
Zdrowe kocięta czekają na najlepszy na świecie dom

Czaruś - cudowny, młody kot czeka na wspaniały, ciepły dom.

Czaruś jest wyjątkowym kotem. Bardzo miziastym i przytulaśnym. 
Niestety na swój dom czeka w klatce. Nie mamy miejsca, kociarnie są przepełnione... 

Kochani pilnie musimy znaleźć dom dla Czarusia.  Chłopak jest po kastracji. Zdrowy, silny i zakochany w człowieku kot szuka swojego szczęścia. 

Czaruś jest bardzo spokojnym kotem.

Biały Miś 

Ten wspaniały gość, czeka na ciepły dom i rodzinę. 
Kot całe swoje życie spędził w gospodarstwie gdzie był przeganiany i źle traktowany, schronienie udzieliła mu Pani, która zgłosiła nam chorego kota. Obiecaliśmy biedakowi spokojne życie, chcielibyśmy dotrzymać słowa.

Biały Miś z czasem bardzo się przyzwyczaił do obecności człowieka w swoim życiu, nauczył się bawić zabawkami, szuka kontaktu z opiekunem i ufa nam z każdym dniem coraz bardziej.

To już czas aby wypuścić chłopaka w świat. Trafił do nas wystraszony z chorymi oczkami. Zaniedbany psychicznie i fizycznie. 

Dziś po tamtym kocie nie ma już śladu. Biały Miś dumnie przechadza się po kociarni i pokazuje swoje wdzięki. 

Mamy nadzieję, że jeszcze odnajdzie swoje szczęście.  

On bardzo zasługuje na bezpieczne miejsce u boku człowieka. Zbyt wiele już wycierpiał ... teraz czas na porządną dawkę miłości. 

Odi 

Odi to kot przez którego dosłownie można się przewrócić. Jak on kocha człowieka....
Krok w krok podąża jego śladami a ulubionym miejscem na drzemkę są oczywiście kolana opiekuna. I jak tu pracować przy takim pieszczochu? Cudem udało nam się uchwycić kilka jesiennych fotek, bo Odi wędrował cały czas w poszukiwaniu głaszczących rąk.

No taki to już z niego przylepa - co zrobić hahaha

Mamy nadzieję, że w końcu uda mu się znaleźć dom w którym będzie miał swojego prywatnego głaskacza na własność. Tak trudno być jednym z setki bezdomnych kotów, kiedy ma się wielkie potrzeby i ogromne pokłady miłości. 

Może właśnie Tobie Odi wymruczy swoją miłość? Kto wie...?

Zadzwoń i umów się na spotkanie adopcyjne.

Opowiemy Ci jego historię, która wcale nie była kolorowa i być może właśnie Tobie powierzymy to wspaniałe kocie serce do opieki. 

Ach ten Rysiu ... 

Wspaniały, rudy kocurek szuka ciepłego domu.

Wszystkie Rysie to fajne chłopaki - wiadomo.

Nie inaczej jest z naszym Ryśkiem. Co to jest za miziak... przylepa i złodziej ludzkich serc.

Nasz cudaczek uwielbia leniuchować w towarzystwie człowieka, choć już nigdy nie będzie w 100 % sprawnym kotem to i tak bardzo chciałby zasłużyć na własną kanapę i dom pełen kociej miłości. Rysiu przekrzywia główkę w jedną stronę ale całkiem sprawnie chodzi i jest zupełnie innym kotem niż wówczas kiedy trafił pod nasze skrzydła.

Zobaczcie jaki to fajny kot: https://www.facebook.com/110021334259016/videos/654299929343220

Rysiu czeka na swoją adopcyjną miłość.

 

Kicia - Kocia ...

No tak, jak by tu opisać kota idealnego?

Młodziutka, bo ma niespełna rok, wykastrowana, miła, kocha wygodne posłanie i spanie w łóżku, uwielbia się wygrzewać w promykach słoneczka, ganiać i polować czyli zabawa zawsze na pierwszym miejscu. 

Kicia - Kocia jest wspaniała i bardzo potrzebuje człowieka aby dopełnić swoje szczęście. 

Jakoś nie pasuje do niej status "bezdomna" - prawda? 

Zresztą dla nas nie pasuje on do żadnego naszego kota, ale to już inna inszość. 

Także kochani Kicia - Kocia, czeka na Was i Wasze propozycje adopcyjne.

Jerry - posiadacz najpiękniejszych kocich oczu na świecie szuka nowego domku.

Jerry ma zaledwie 4 miesiące, jest absolutnie miziasto - przytulaśnym kocim odkrywcom i złodziejem ludzkich serc.

Odrobaczony, odpchlony czeka już tylko na rodzinę adopcyjną.

Całe dnie spędza na zabawie i wygłupach. Szaleństwa nie ma końca, uwielbia polować na zabawki i zaczepiać do gonitwy kocich współlokatorów. Zdecydowanie kociarnia nie jest jego miejscem na ziemi, on musi szybciutko trafić do ciepłego domu pełnego kociej miłości.

Kto podaruje woje serce pięknemu kocurkowi?

Przedstawiamy Wam naszą wspaniałą Owcę Lucy. 

Kotka ma około 6 lat, jest spokojną, nawet trochę nieśmiałą koteczką. 

Trochę czasu zajęło jej aby przekonać się do człowieka. 
Dziś daje się głaskać i z zaciekawieniem obserwuje otaczający ją świat. 
Chętnie się bawi i choć do wylewnych uczuć jeszcze jej daleko, to dumni jesteśmy z postępów jakie poczyniła. 

W domowym zaciszu z pewnością proces socjalizacji przebiegnie dużo szybciej. 

Kociarnia pełna kotów o różnych temperamentach z pewnością nie ułatwia sprawy.

Owca jest już wysterylizowana. Mamy ogromną nadzieję, że ktoś w końcu zauważy jej piękno i podaruje prawdziwy, ciepły dom.