Malutki Hubert czeka na miłość.

Zabrany z kaszubskiej wsi, z miejsca gdzie nikt nie troszczy się o życie braci mniejszych. "Jeden w tą czy w tamtą .." przecież to takie normalne, że kocięta giną a dorosłe koty się rozmnażają... 

Niestety wciąż jeszcze są miejsca w których brakuje świadomości i zwykłej edukacji a tym bardziej miłości do zwierząt. 

Takim właśnie sposobem trafił do nas Hubert, zabrany przez Panią, która ofiarowała tymczasowym dom maluszkowi, ratując mu tym samym życie. Niestety koci rezydenci nie podzielają jej zapału do pomocy i w domu panuje zacięta walka o terytorium. 

Szukamy domu dla malutkiego Huberta, chłopak ma około 2 miesiące, jest już przebadany weterynaryjnie, odpchlony i odrobaczony. Pokochał spanie na łóżku i wygody jakie zapewnia dom tymczasowy, korzysta z kuwety i jest super grzecznym, młodym kocim odkrywcą. 
Do pełni szczęścia brakuje mu tylko ciepłego miejsca i serca, które kocha bezwarunkowo. 

Kto ma ochotę na odrobinę słodkości ? Mufinka poleca się do kawy i na resztę życia. Kotka jest niezwykle piękna a do tego ma super charakter. Mamy nadzieję, że skradnie nie jedno serduszko .

Koralinka - cudowne kocie dziecko ślicznie prosi o dom.

Koralinka ma 9 tygodni i jest śliczną malutką kocią gwiazdeczką, swoimi wielkimi oczkami czaruje wszystkich dookoła. Uwielbia zabawę w polowanie, gonitwy po mieszkaniu i uroczo szuka ciepła w człowieku.

Kotka wraz z rodzeństwem została porzucona w budce dla kotów bezdomnych. Udomowiona, cudowna mama została wyrzucona przez człowieka na pastwę losu razem z 5 tygodniowymi maluszkami.

Na całe szczęście karmicielka szybko zareagowała i cała kocia rodzina jest już bezpieczna, najedzona, wyleczona i szczęśliwa.

Wspaniale było by gdyby nasza Koralina znalazła wspólny domek z jednym z rodzeństwa. Kocie dwupaki są naprawdę super!.
Maluszki pięknie się socjalizują w swoim towarzystwie, nigdy się nie nudzą i zawsze mają w sobie wsparcie, kiedy ich opiekun idzie zarabiać na chleb i smaczną kocią karmę.

Rubin - cudowne kocie dziecko ślicznie prosi o dom.

Rubin ma 9 tygodni i jest cudownym maluszkiem. Uwielbia zabawę w polowanie, gonitwy po mieszkaniu i uroczo szuka ciepła w człowieku.

Rubin wraz z rodzeństwem został porzucony w budce dla kotów bezdomnych. Udomowiona, cudowna mama została wyrzucona przez człowieka na pastwę losu razem z 5 tygodniowymi maluszkami.

Na całe szczęście karmicielka szybko zareagowała i cała kocia rodzina jest już bezpieczna, najedzona, wyleczona i szczęśliwa.

Wspaniale było by gdyby nasza Rubin znalazł wspólny domek z jednym z rodzeństwa. Kocie dwupaki są naprawdę super!.
Maluszki pięknie się socjalizują w swoim towarzystwie, nigdy się nie nudzą i zawsze mają w sobie wsparcie, kiedy ich opiekun idzie zarabiać na chleb i smaczną kocią karmę.

Agat

Wspaniały, około 9 tygodniowy kociak już rozgląda się za nowym domem.

Agat wraz z rodzeństwem i mamusią został podrzucony do kociej budki. Miał wówczas 5 tygodni, maluszki chorowały na koci katar.
Dziś dzięki wspaniałej opiece domu tymczasowego jest już zdrowy. 

Agat jest przeuroczym młodzieńcem, ciekawskim i bardzo przytulaśnym. Kocha być blisko człowieka ale też lubi oddawać się zabawie wraz z rodzeństwem.
Dzieciaki godzinami biegają, polują i zaczepiają się wzajemnie w uroczej beztroskiej zabawie. 

Agat ma jeszcze 3-kę rodzeństwa, całym sercem namawiamy do adopcji w kocich dwupakach- same plusy, mnóstwo radości i wspólnego wsparcia. 

Zero nudy kiedy człowiek musi wyjść do pracy. 

Granat 

Wspaniały, około 9 tygodniowy kociak już rozgląda się za nowym domem.

Granat wraz z rodzeństwem i mamusią został podrzucony do kociej budki. Miał wówczas 5 tygodni, maluszki chorowały na koci katar a masz mały Granat przechodził chorobę najciężej. Dziś jest już prawie zdrowy, pozostało tylko zakraplanie oczka. 

Granat jest przeuroczym młodzieńcem, ciekawskim i bardzo przytulaśnym. Bardzo dobrze znosił proces leczenia, kocha być blisko człowieka ale też lubi oddawać się zabawie wraz z rodzeństwem. 

Granat ma jeszcze 3-kę rodzeństwa, całym sercem namawiamy do adopcji w kocich dwupakach- same plusy, mnóstwo radości i wspólnego wsparcia. 
Zero nudy kiedy człowiek musi wyjść do pracy. 

Perła 

To prawdziwa perła w stadzie. Młodziutka koteczka jakiś czas temu została znaleziona w budce dla kotów bezdomnych, ktoś umieścił domową, cudowną, ufną i bardzo przyjazną kotkę wraz z maluszkami i zwyczajnie "pozbył się kłopotu" 

Na szczęście szybko zareagowała karmicielka, która do tej pory nie miała okazji widywać w tym miejscu koteczki. 

Maluszki i mama natychmiast trafiły do przychodni weterynaryjnej, mama była bardzo zapchlona, a maluszki walczyły z kocim katarem. Od tego czasu minęło kilka tygodni, mama odchowała swoje maleństwa a teraz sama potrzebuje pomocy i szuka wspaniałej rodziny.

Perła jest wyjątkowa, bardzo grzeczna i spokojna. Ona wręcz kocha być blisko człowieka i chciałaby go mieć tylko dla siebie. Jest niesamowicie urocza, drobniutka i zadbana. W domu tymczasowym swoim zachowaniem potwierdziła, że była kotem domowym. 

Z całego serca polecamy Perłę do adopcji. 

Taka kotka nie może być dłużej bezdomna - to prawdziwy skarb. 

Lucky to prawdziwa szczęściara.

Trafiła pod nasze skrzydła kiedy miała 6 tygodni, była bardzo chudziutka i ważyła zaledwie  500g. U malusiej, drobniusiej koteczki zdiagnozowano wieloodłamowe złamanie kości udowej z przemieszczeniem. Dodatkowo nasze maleństwo walczyło z bardzo zaawansowanym kocim katarem. 

Po 6 tygodniowym klatkowaniu i wspaniałej opiece dziewczyn z SOSKEN, nasza malutka może już wyruszyć do nowego domku. Dziś otrzymaliśmy wspaniałą wiadomość, że kości pięknie się pozrastały i nie jest potrzebna operacja. 

Niestety po przebytym kocim katarku  i jego powikłaniach Lucy ma tylko jedno oczko sprawne. 

Ale co tam, jednym oczkiem też można komuś skraść serducho.

Lucky bardzo przyzwyczaiła się do obecności człowieka w swoim życiu. Kocha swoje tymczasowe opiekunki i czym prędzej musimy znaleźć dla niej nowy dom. Mała aż rwie się do życia poza klatką. Mamy ogromną nadzieję, że to urocze kocie dziecko, przyzwyczajone do mizianka, głaskanka i noszenia na rąsiach szybko znajdzie dom i upragnioną rodzinę. 

Lucky ma 12 tygodni i cało swoje zwariowane kocie życie przed sobą.

Przyjmij pod swój dach i serce ogromną dawkę miłości.

Miałka, to drobnej budowy, przemiła i niezwykle delikatna kicia. 

Młodziutka, bo ma niecałe 1,5 roku. Jest posiadaczką przepięknych, dużych, zielonych oczu, czarnego, atłasowego noska i miękkiej, biało-czarnej sierści. Jest bardzo spokojna i grzeczna. Uwielbia mizianie po brzuchu i polikach.

Dwa tygodnie temu odłowiona z gdańskiego portu węglowego. Była w wysokiej ciąży, której rozwiązania naturalnego prawdopodobnie by nie przeżyła... 
Jej poprzednie dwa mioty kociąt zostały zjedzone przez lisy. Wielu z pracowników portu nie było jej przychylnych i często ją przeganiano. Jednak ona dalej ufała ludziom i wierzyła, że to oni są dla niej ratunkiem. Nie zawiedźmy jej i nie pozwólmy jej wrócić w to okropne miejsce! 

Port węglowy jako miejsce przemysłowe, jest wysoce niebezpieczny. Jeździ tam bardzo dużo ciężarówek i na prawdę niewiele potrzeba aby doszło do nieszczęścia. 

Do tego dochodzą nieprzyjaźni ludzie, drapieżniki (chociażby lisy) i mnóstwo zanieczyszczeń. Miałka w momencie odłowienia była czarno-szara, zamiast czarno-biała... Cała od pyłu węglowego. Miała go wszędzie pełno - w oczach, uszach, futerku...

Kotka bardzo lubi towarzystwo człowieka, od razu przychodzi na głaskanie i pieszczoty.
Jak na tak młodą kicię jest niezwykle spokojna i grzeczna.
Odnajdzie się zarówno w towarzystwie innego kota, jak też jako kocia jedynaczka.

Miałka jest odpchlona, odrobaczona i wykastrowana.

Koteczka bardzo by chciała iść już do domu stałego i mieć już swojego człowieka, który będzie ją kochał.

Pomóżcie nam odczarować życie pięknej Miałki.

Mandala- cudowna koteczka bardzo nie chciała wracać na ulicę.

Mandalę poznaliśmy podczas odłowu kotów do zabiegu kastracji. Dzień jak co dzień, łapaliśmy kolejne dzikusy, które dzięki fundacji nie będą rozmnażać bezdomności. Rozstawiamy klatkę i cierpliwie czekamy ... tymczasem Mandala postanowiła wskoczyć sama na kolana i wdzięczyć się niemiłosiernie. 

Nie mieliśmy serca po zabiegu wypuszczać jej w miejsce bytowania. Obiecaliśmy koteczce nowe, lepsze życie. 

Mandala jest młodziutką około roczną kotką. Cudowną, przyjazną i naprawdę gotową oddać swoje wierne kocie serduszko w najlepsze ludzkie ręce.