Anastazja miała wiele szczęścia, pod nasze skrzydła trafiła chwilę przed wybuchem pożaru, który zniszczył doszczętnie dom w którym się urodziła. 🐾
Mała żyła w niekontrolowanym stadzie, które wciąż się rozmnażało. Kiedy podjęliśmy się odłowu kotów, doszło do tragedii.
Dom, w którym mieszkały zwierzęta spłonął. Całe stado liczyło około 20 kotów. Wciąż trwają poszukiwanie zwierząt, które przeżyły.
Udało nam się zabezpieczyć, wysterylizować, zaczipować i ocenić stan zdrowia 10 z nich. Wszystkie koty zostały przetestowane na obecność FiV, FeLV, giardia, koronawirus i panlekopenia oraz została wdrożona profilaktyka przeciwpasożytnicza.
Nadal trwa zbiórka na pokrycie kosztów opieki weterynaryjnej przyjętych zwierząt.
Anastazja ma około 9-10 miesięcy, jeszcze jest trochę wystraszona nową sytuacją ale powoli zaczyna poznawać życie wśród ludzi - przyjaciół.
Mamy nadzieję, że szybko skradnie serce nowej rodziny. W swoim dość krótkim życiu nie zaznała jeszcze miłości i czułości ze strony człowieka, ale to się właśnie zmienia.
Anastazja poznaje świat od najlepszej strony. Obiecaliśmy jej lepsze życie u boku wspaniałej rodziny. Pomożecie nam odczarować życie młodziutkiej koteczki?
Mała jest już po sterylizacji, wszystkie możliwe testy są ujemne, jest również zaczipowana.