Malik

Cudowny koci przyjaciel - szuka człowieka.

Malik ma zaledwie 5 miesięcy i całe swoje kocie życie przed sobą.

Mamy nadzieję, że uda mu się skraść czyjeś dobre serce. Szukamy wygodnej kanapy, ciepłych kolan i rąk gotowych wygłaskać kociego odkrywcę.

Malik jest już wykastrowany, odrobaczony i odpchlony. Gotowy jest więc w 100 % pokochać swojego człowieka.

Płomyczek - cudo nasze jednym oczkiem zaczepia do miziania. 

Kochani musimy to powiedzieć głośno.

Mamy w naszej kociarni kolejny socjalizacyjny sukces.  
Płomyk to prawdziwy miziak, wspaniały kot, o którego można się przewrócić bo zawsze jest gdzieś blisko... jak najbliżej człowieka. On każdego dnia czeka na swoich opiekunów aby choć przez chwilkę zasłużyć na głaskanie, mizianie i porcję pieszczot. 

Trochę nam rywalizuje w tych zalotach z Amelką, kto dziś pierwszy zostanie pogłaskany ? 

Tak to bywa komiczne na szczęście działamy na dwie ręce i każdy poranek zaczyna się od rytuału wygłaskania kocich futerek, potem przychodzi czas na codzienne obowiązki. 

Ale dlaczego jest to kolejny cud ?

Otóż Płomyczek był bardzo skrzywdzonym przez życie kotem. W wyniku pożaru stracił dach nad głową, prawdopodobnie właśnie wtedy nieodwracalnie uszkodził sobie oczko, które musieliśmy usunąć, był bardzo chory, wystraszony i za nic nie chciał nam zaufać. 

Ale my się nie poddajemy nigdy i efekty naszej pracy, wytrwałości i uporu widać dziś doskonale.

Płomyczek szuka teraz cudownego domu w którym znajdzie przyjaciela - człowieka, zawsze gotowego do miziania. 

Najlepiej gdyby był kocim jedynakiem, bo swojego człowieka chciałby mieć tylko dla siebie. 

Kochani o niczym tak bardzo nie marzymy jak o wspaniałym, ciepłym i bezpiecznym domu dla Płomyczka.

Miluś rozpaczliwie szuka człowieka w swoim życiu...

Mamy nadzieję, że poruszymy czyjeś piękne serce, bo sprawa jest wyjątkowa.
Miluś to bezdomny kot, który całe życie spędził na ulicy. Jeden z wielu, które pozostają pod naszą opieką.

Odłowiony do kastracji kilka lat temu, regularnie odrobaczany, odpchlany.

Nie tak dawano temu otrzymaliśmy zgłoszenie, że Miluś leży pod budką i nie może się podnieść. Próbuje z całych sił, ale łapki nie dają rady…
Zabraliśmy Milusia z ulicy, kot wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej, czas grał to kluczową rolę.
Jak się okazało Miluś ma bardzo chore serduszko, dwa razy dziennie musi przyjmować leki co jest kluczowe w utrzymaniu go przy życiu. Musi też być pod opieką kardiologa.

Kot niezwykły!!! Miziak jakich mało, nie schodzi z kolan, ugniata i bardzo głośno mruczy. Jak on pragnie żyć i być blisko człowieka!!!!

Koniecznie musimy znaleźć mu nowy, odpowiedzialny dom. 
Zatłoczona kociarnia to zdecydowanie nie jest miejsce dla niego.

Miluś potrzebuje swojego człowieka, który będzie miał na niego oko i regularnie będzie podawał mu leki. Jeśli ktoś zdecyduje się poznać tego wyjątkowego kota z pewnością pokocha go całym sercem.
Nie wiemy, ile czasu mu jeszcze zostało… chcemy, aby był to najszczęśliwszy czas w jego życiu.
Miluś ma około 5-6 lat.
Kochani wiemy, że znalezienie dla niego domu może nie być łatwym zadaniem, ale przecież cuda się zdarzają, tak wiele dobrych ludzi chodzi po tym świecie…

W grę wchodzi również opcja domu tymczasowego, który będzie wspierać w leczeniu kota jego wirtualny opiekun.

Miluś potrzebuje człowieka!!!! Tylko tyle i aż tyle. 

Zobaczcie świąteczny filmik z Milusiem
https://www.facebook.com/100070843639845/videos/639187391339913

Co prawda Miluś nie doczekał się domu na święta ale my nie tracimy wiary w to, ze kiedyś jeszcze uśmiechnie się do niego szczęście.

Mamy więc nadzieję, że poruszymy czyjeś piękne serce, bo sprawa jest wyjątkowa.
Miluś to bezdomny kot, który całe życie spędził na ulicy. Jeden z wielu, które pozostają pod naszą opieką.
Odłowiony do kastracji kilka lat temu, regularnie odrobaczany, odpchlany.

Nie tak dawano temu otrzymaliśmy zgłoszenie, że Miluś leży pod budką i nie może się podnieść. Próbuje z całych sił, ale łapki nie dają rady…

Zabraliśmy Milusia z ulicy, kot wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej, czas grał to kluczową rolę.

Jak się okazało Miluś ma bardzo chore serduszko, dwa razy dziennie musi przyjmować leki co jest kluczowe w utrzymaniu go przy życiu. Musi też być pod opieką kardiologa.

Kot niezwykły!!! Miziak jakich mało, nie schodzi z kolan, ugniata i bardzo głośno mruczy. Jak on pragnie żyć i być blisko człowieka!!!!
Koniecznie musimy znaleźć mu nowy, odpowiedzialny dom.

Zatłoczona kociarnia to zdecydowanie nie jest miejsce dla niego.
Miluś potrzebuje swojego człowieka, który będzie miał na niego oko i regularnie będzie podawał mu leki. Jeśli ktoś zdecyduje się poznać tego wyjątkowego kota z pewnością pokocha go całym sercem.

Nie wiemy, ile czasu mu jeszcze zostało… chcemy, aby był to najszczęśliwszy czas w jego życiu.

Miluś ma około 5-6 lat.
Kochani wiemy, że znalezienie dla niego domu może nie być łatwym zadaniem, ale przecież cuda się zdarzają, tak wiele dobrych ludzi chodzi po tym świecie…

W grę wchodzi również opcja domu tymczasowego, który będzie wspierać w leczeniu kota jego wirtualny opiekun.
Miluś potrzebuje człowieka!!!! Tylko tyle i aż tyle.

Zobaczcie świąteczny filmik z Milusiem
https://www.facebook.com/100070843639845/videos/639187391339913



5942

A może by tak odczarować życie ślicznej czarnej kotce?

Podobno czarne koty maja najgorzej, podobno do adopcji idą bardzo rzadko, przegrywają z rudzielcami, buraskami i kolorowymi futerkami. Dlaczego?

Przecież taki piękny czarny kot o lśniącym futerku to ozdoba każdego domu.

Elegancja, szyk i klasa sama w sobie. 

A do tego piękne kocie serce i wyjątkowy temperament czynią z czarnego kota wspaniałego towarzysza.

Dlatego całym sercem polecamy naszą piękną Grekę do adopcji.

Greka bardzo potrzebuje człowieka w swoim życiu.

Koteczka ma około 2 lata więc całe swoje kocie życie ma jeszcze przed sobą.

Szukamy ciepłego domu i super rodziny dla tej piękności.

Kotka zasługuje na wszystko co najlepsze, mięciusie posłanka, pełną miseczkę, zabaweczki ale przede wszystkim człowieka, który ją pokocha i znajdzie czas na mizianie.

Dzień dobry jestem Gucio i szukam człowieka. W zasadzie to jestem już nawet spakowany na ewentualność gdybyś zadzwonił 

Miłego, ciepłego, delikatnego i lubiącego zabawę z kotem.

Człowiek musi być uśmiechnięty i mieć dobre serce. Rozważę każdą propozycję adopcyjną.

Mam 12 tygodni, jest radosnym i pogodnym kotem. Ze swoim człowiekiem będę się bawił ale też dam mu odpocząć w moim towarzystwie.

Proszę o kontakt telefoniczny najszybciej jak się da, do Świąt chciałbym już wybrać tego jednego, jedynego któremu oddam swoje serduszko.

Kochani wierzycie w cuda ?

My tak, bo jak inaczej moglibyśmy ratować bezdomne koty? Wiola to starsza zmęczona życiem kotka, jak Ona bardzo potrzebuje człowieka... to trudno nawet opisać słowami. Jest zawsze blisko swoich fundacyjnych opiekunów, mizia się, mruczy, ociera i próbuje zasłużyć na trochę uwagi. To taka przemiła poczciwa babcia dla której człowiek jest całym światem.

Kochani przyjaciele, dla nas to priorytet! Musimy odczarować życie tej kotki. Ona ma taką wielką potrzebę miłości a my mamy kociarnię pełną kotów.

Nie jesteśmy jej w stanie podarować to, na co tak bardzo zasługuje. Wiola ma też ogromny apetyt, być może kiedyś chodziła głodna ... teraz cieszy się z każdej pełnej miseczki. Nie wybrzydza i zjada ze smakiem pyszne, zdrowe jedzonko.

Nie poddamy się, przecież gdzieś musi być jakiś ciepły kąt i dobry człowiek który przygarnie Wiolę.

Wirtualny opiekun:

Katarzyna Wawrzynska-Pecura

Czy nasz piękny Elfo spędzi Święta w domu? 

Zobaczcie jaki to śliczny chłopak. Jak on kocha ludzi ...

Elfo to cudowny, młodziutki kot. Trafił do nas w bardzo ciężkim stanie, dziś wygląda i czuje się świetnie. Mamy ogromną nadzieję, że to będą wyjątkowe Święta, pełne miłości, ciepła i "głasków". Elfo tak samo jak inne bezdomniaczki marzy o rodzinie.

Kochani całym sercem polecamy Elfo i jego fundacyjnych przyjaciół do adopcji.

Pamiętajcie, że każda adopcja - ratuje żucie!

Adamek to słodki maluszek - okruszek, który bardzo potrzebuje człowieka w swoim życiu. 

Chłopak ma zaledwie 3 miesiące i całe swoje kocie życie przed sobą. Uwielbia się przytulać, być blisko i czuć ciepło bijące proste z serca. 

Mamy nadzieję, że Adamek znajdzie swoją nową rodzinę i pierwsze Święta spędzi we własnym ciepłym domu. 

 Rolka marzy o pierwszych prawdziwych Świętach w swoim życiu 

Nasz przyjaciel jest młodym kotem, ma zaledwie 2 - 2,5 roku i całe swoje kocie życie przed sobą. Choć bywa nieśmiały w stosunku do obcych to swoich fundacyjnych opiekunów darzy sympatią. Każdego dnia małymi krokami fundacyjni opiekunowie pokazywali mu życie od najlepszej strony. Rolka bardzo lubi przebywać na „wysokościach” wówczas z bezpiecznej odległości obserwuje życie w kociarni.

Zachęcony zabawą schodzi jednak na dół, aby choć przez chwilkę być wśród ludzi. Rolka zrobił ogromny krok na przód w stronę lepszego życia co bardzo nas cieszy. Mamy nadzieję, że skradnie czyjeś serce i zamieszka w nim na zawsze. Domowe warunki, czas i dużo miłości to zdecydowanie przepis na adopcyjny sukces.

Rolka jest typowym kotem do „dokocenia” uwielbia towarzystwo innych kotów, zabawy i wspólny wypoczynek.

Udomowione stado byłoby idealnym przewodnikiem Rolki po nowym domu.

Nasz przyjaciel jest łakomczuszkiem co bardzo przydaje się w pracy nad jego zaufaniem. Jest wykastrowany, zdrowy i przygotowany do odpowiedzialnej adopcji.

Link do albumu ze zdjęciami : https://www.facebook.com/media/set/?vanity=110021334259016&set=a.430495508878262

P.S Ty też możesz zostać Świętym Mikołajem - podaruj prezent bezdomnemu kotu z naszej fundacji.

Jak podarować prezent kotu z Fundacji to bardzo proste

- Wejdź na stronę : https://zoodoptuj.pl/pomorska-fundacja-bracia-mniejsi

- Wybierz kociaka i przekaż mu prezent od serca wpłacając dowolną kwotę na jego konto.

- Udostępnij pod na swojej tablicy, niech dobro niesie się wszystkimi kanałami.

Pamiętajcie, że przez cały rok można też karmić koty za pośrednictwem portalu zoodoptuj.pl