Malutka Anusia walczy o życie.
Anusia wpadła pod koła samochodu, uderzenie było dość silne.
Pani Ania, która znalazła potrąconą koteczkę jako jedyna szukała dla niej pomocy. Reszta kierowców nawet się nie zatrzymała... Na szczęście dzięki ogromnej wrażliwości i błyskawicznemu działaniu Pani Ani koteczka trafiła bardzo szybko do przychodni weterynaryjnej. Została dobrze zabezpieczona lekami przez weterynarza na miejscu, dzięki temu tak naprawę przeżyła. Jej wybawicielka umieściła post z apelem o pomoc, sama nie była w stanie zrobić dla małej już nic więcej... Malutka nadal lała się przez ręce, a z noska, buźki i ucha leciała jej krew. Konieczna była dalsza diagnostyka i walko o życie.
Nie mogliśmy odmówić pomocy.
Malutka trafiła pod opiekę Pomorskiej Fundacji Bracia Mniejsi. Natychmiast została przyjęta do gabinetu weterynaryjnego z którym współpracujemy. Anusia ( -bo takie imię otrzymała koteczka na cześć Pani, która uratowała jej życie) jak się okazało jest bardzo słaba, zleciliśmy pobranie krwi do badania i USG. Prawdopodobnie jej małe uszko będzie do amputacji.
Kotka wymagała pobytu w komorze tlenowej oraz podania kroplówki. Została zabezpieczona lekami. Całą noc czuwała nad nią wolontariuszka Pomorskiej Fundacji Bracia Mniejsi - Kasia.
Jej stan jest bardzo niepewny, walczymy aby przeżyła kolejne dni.
Kotka wymaga całodobowej opieki i codziennych wizyt kontrolnych w gabinecie weterynaryjnym.
Kochani trzymajcie mocno kciuki.
Kotka ma wielką wolę życia, kochani bardzo prosimy o pomoc i dobrą energię dla Anusi.
Jak tylko uda nam się ustabilizować jej stan - trafi do domu tymczasowego do Pani Ani a tam już będzie bezpiecznie wyczekiwać na dom stały.
Kochani, nie bójcie się reagować na krzywdę zwierząt, gdyby nie szybka reakcja i natychmiastowa pomoc mała byłaby już za tęczowym mostem a droga "TAM" okupiona byłaby cierpieniem.
EDIT. Nocka przebiegła spokojnie, mała załatwiła się do kuwety, temperatura stabilna. Niestety podczas wizyty okazało się, że wyniki wątrobowe są kilkukrotnie podwyższone na co dostaje już leki a w brzuszku pojawił się płyn.
Potrzebujemy Waszego wsparcia aby uratować malutką Anulkę, kotka ma zaledwie 6 tygodni…