Sprawa wygląda tak 

Takie małe cudo mamy w naszym przytulisku.

Rodo jest przekochanym kotem, pełnym energii, wesołym i niezwykle spragnionym miłości. Kociak trafił do nas z urazem (wypadniętą panewką) Maluch szybko został skierowany na zabieg ortopedyczny.

Dziś Rodosik był na kontroli i wszystko pięknie się goi. Szukamy mu nowego domu, bo wiadomo, że w domowych warunkach dużo szybciej i przyjemniej będzie mu dochodzić do pełnej sprawności.

O tym małym urwisie można tylko w samych superlatywach, to najmilsze kocie dziecko jakie poznaliśmy w ostatnim czasie, on kradnie serca zawodowo, więc podaruj mu tą szansę i zadzwoń w sprawie adopcji.


 

Poznajcie Chrupka.

Chrupek urodził się i wychował na ulicy. Ma zaledwie 6 miesięcy i wciąż boi się zaufać człowiekowi. To jeszcze kocie dziecko, przerażone, bezbronne dziecko. Strach jest wszystkim co do tej pory znał. Strach przed ludźmi, przed samochodami, przed wolno biegającymi psami... Całe życie uciekał!.

Dziś ma szansę na lepsze jutro, tylko potrzebuje wyrozumiałego człowieka, kogoś kto otworzy przed nim swoje serce i bezpieczny dom.

Nie tracimy nadziei, bo kto jak nie my ludzie możemy mu tą wiarę w człowieka przywrócić.

Nie chcemy, nie możemy wypuścić go na ulicę !

On ma ogromną szansę zostać przyjacielem człowieka - tylko musi mieć z nim kontakt. W naszym przytulisku pełnym kotów, brakuje rąk do pracy i czasu na prawidłową socjalizację, nie zastąpimy mu ciepłego domu.

Codzienne obowiązki, wyjazdy do weterynarzy, na odłowy czasem na adopcję (czasem, bo zdecydowanie za rzadko...)

Chłopak oczywiście jest odrobaczony, odpchlony i wykastrowany.

Kochani, mamy na pokładzie najpiękniejszą długowłosą koteczkę na świecie. 

Niestety nigdy nikt o nią nie dbał, żyła na ulicy i  każdego dnia walczyła o każdy kolejny dzień. 

Plusia ma około 5/6 miesięcy. Była potwornie zakołtuniona - musieliśmy uwolnić ją od sfilcowanej, skołtunionej sierści. 

Dziś Plusia jest może trochę "goła" ale już niebawem włoski odrosną i znów będzie pięknym "łabędziem" 

Plusia ma idealne wyniki badań. Nie ma potrzeby aby siedziała w fundacyjnej klateczce. Dlatego już dziś szukamy jej ciepłego, bezpiecznego domku. Kotka jest również w trakcie leczenie chorego oczka, przyjmuje leki i naszym zdaniem jest najdzielniejszą kotką na świecie. 

Poznajcie najpiękniejszego Wiewióra jakiego widział świat.

Wiewiór jest wspaniałym około dwu letnim kocurkiem. Jest z nami od niedawna a dał się poznać jako cudowny przyjaciel, miziak i słodziak w jednym. Uwielbia być głaskany i uwielbia być w centrum uwagi człowieka. Wiewiór to taki "swój ziomal" Bardzo smuci go powrót do klateczki. Niestety na chwilę obecną nie mamy dla niego miejsca w fundacyjnych pokojach. Dlatego bardzo gorąco polecamy chłopaka do adopcji.

Jego miejsce jest zdecydowanie przy człowieku na kanapie. Chłopak jest oczywiście wykastrowany, odrobaczony i odpchlony.

Mamy nadzieję, że szybko skradnie czyjeś serce tak jak udało mu się skraść nasze.

Wiewiór poleca się do adopcji.
Numer kontaktowy 607451173 Bojano koło Gdyni

Pomorska Fundacja Bracia Mniejsi

Kochani to jest Spławik 

Spławik jest dziewczynką i nie do końca mamy pewność że ma coś wspólnego z łowieniem ryb 

Z takim traktorem to pewnie mogłaby spłoszyć całe jezioro. 

Spławik działa na dotyk. Ty ją głaszczesz a ona głośno mruczy. Ty przestajesz, ona jeszcze chwilę pomruczy a potem upomina się o więcej.

Jednym słowem. Spławik jest kotką idealną. Szukamy dla niej bezpiecznego, ciepłego i pełnego kociej miłości domu.

Kotka jest już przygotowana do adopcji.
 

Malik

Cudowny koci przyjaciel - szuka człowieka.

Malik ma zaledwie 5 miesięcy i całe swoje kocie życie przed sobą.

Mamy nadzieję, że uda mu się skraść czyjeś dobre serce. Szukamy wygodnej kanapy, ciepłych kolan i rąk gotowych wygłaskać kociego odkrywcę.

Malik jest już wykastrowany, odrobaczony i odpchlony. Gotowy jest więc w 100 % pokochać swojego człowieka.

Płomyczek - cudo nasze jednym oczkiem zaczepia do miziania. 

Kochani musimy to powiedzieć głośno.

Mamy w naszej kociarni kolejny socjalizacyjny sukces.  
Płomyk to prawdziwy miziak, wspaniały kot, o którego można się przewrócić bo zawsze jest gdzieś blisko... jak najbliżej człowieka. On każdego dnia czeka na swoich opiekunów aby choć przez chwilkę zasłużyć na głaskanie, mizianie i porcję pieszczot. 

Trochę nam rywalizuje w tych zalotach z Amelką, kto dziś pierwszy zostanie pogłaskany ? 

Tak to bywa komiczne na szczęście działamy na dwie ręce i każdy poranek zaczyna się od rytuału wygłaskania kocich futerek, potem przychodzi czas na codzienne obowiązki. 

Ale dlaczego jest to kolejny cud ?

Otóż Płomyczek był bardzo skrzywdzonym przez życie kotem. W wyniku pożaru stracił dach nad głową, prawdopodobnie właśnie wtedy nieodwracalnie uszkodził sobie oczko, które musieliśmy usunąć, był bardzo chory, wystraszony i za nic nie chciał nam zaufać. 

Ale my się nie poddajemy nigdy i efekty naszej pracy, wytrwałości i uporu widać dziś doskonale.

Płomyczek szuka teraz cudownego domu w którym znajdzie przyjaciela - człowieka, zawsze gotowego do miziania. 

Najlepiej gdyby był kocim jedynakiem, bo swojego człowieka chciałby mieć tylko dla siebie. 

Kochani o niczym tak bardzo nie marzymy jak o wspaniałym, ciepłym i bezpiecznym domu dla Płomyczka.

Miluś rozpaczliwie szuka człowieka w swoim życiu...

Mamy nadzieję, że poruszymy czyjeś piękne serce, bo sprawa jest wyjątkowa.
Miluś to bezdomny kot, który całe życie spędził na ulicy. Jeden z wielu, które pozostają pod naszą opieką.

Odłowiony do kastracji kilka lat temu, regularnie odrobaczany, odpchlany.

Nie tak dawano temu otrzymaliśmy zgłoszenie, że Miluś leży pod budką i nie może się podnieść. Próbuje z całych sił, ale łapki nie dają rady…
Zabraliśmy Milusia z ulicy, kot wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej, czas grał to kluczową rolę.
Jak się okazało Miluś ma bardzo chore serduszko, dwa razy dziennie musi przyjmować leki co jest kluczowe w utrzymaniu go przy życiu. Musi też być pod opieką kardiologa.

Kot niezwykły!!! Miziak jakich mało, nie schodzi z kolan, ugniata i bardzo głośno mruczy. Jak on pragnie żyć i być blisko człowieka!!!!

Koniecznie musimy znaleźć mu nowy, odpowiedzialny dom. 
Zatłoczona kociarnia to zdecydowanie nie jest miejsce dla niego.

Miluś potrzebuje swojego człowieka, który będzie miał na niego oko i regularnie będzie podawał mu leki. Jeśli ktoś zdecyduje się poznać tego wyjątkowego kota z pewnością pokocha go całym sercem.
Nie wiemy, ile czasu mu jeszcze zostało… chcemy, aby był to najszczęśliwszy czas w jego życiu.
Miluś ma około 5-6 lat.
Kochani wiemy, że znalezienie dla niego domu może nie być łatwym zadaniem, ale przecież cuda się zdarzają, tak wiele dobrych ludzi chodzi po tym świecie…

W grę wchodzi również opcja domu tymczasowego, który będzie wspierać w leczeniu kota jego wirtualny opiekun.

Miluś potrzebuje człowieka!!!! Tylko tyle i aż tyle. 

Zobaczcie świąteczny filmik z Milusiem
https://www.facebook.com/100070843639845/videos/639187391339913

Co prawda Miluś nie doczekał się domu na święta ale my nie tracimy wiary w to, ze kiedyś jeszcze uśmiechnie się do niego szczęście.

Mamy więc nadzieję, że poruszymy czyjeś piękne serce, bo sprawa jest wyjątkowa.
Miluś to bezdomny kot, który całe życie spędził na ulicy. Jeden z wielu, które pozostają pod naszą opieką.
Odłowiony do kastracji kilka lat temu, regularnie odrobaczany, odpchlany.

Nie tak dawano temu otrzymaliśmy zgłoszenie, że Miluś leży pod budką i nie może się podnieść. Próbuje z całych sił, ale łapki nie dają rady…

Zabraliśmy Milusia z ulicy, kot wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej, czas grał to kluczową rolę.

Jak się okazało Miluś ma bardzo chore serduszko, dwa razy dziennie musi przyjmować leki co jest kluczowe w utrzymaniu go przy życiu. Musi też być pod opieką kardiologa.

Kot niezwykły!!! Miziak jakich mało, nie schodzi z kolan, ugniata i bardzo głośno mruczy. Jak on pragnie żyć i być blisko człowieka!!!!
Koniecznie musimy znaleźć mu nowy, odpowiedzialny dom.

Zatłoczona kociarnia to zdecydowanie nie jest miejsce dla niego.
Miluś potrzebuje swojego człowieka, który będzie miał na niego oko i regularnie będzie podawał mu leki. Jeśli ktoś zdecyduje się poznać tego wyjątkowego kota z pewnością pokocha go całym sercem.

Nie wiemy, ile czasu mu jeszcze zostało… chcemy, aby był to najszczęśliwszy czas w jego życiu.

Miluś ma około 5-6 lat.
Kochani wiemy, że znalezienie dla niego domu może nie być łatwym zadaniem, ale przecież cuda się zdarzają, tak wiele dobrych ludzi chodzi po tym świecie…

W grę wchodzi również opcja domu tymczasowego, który będzie wspierać w leczeniu kota jego wirtualny opiekun.
Miluś potrzebuje człowieka!!!! Tylko tyle i aż tyle.

Zobaczcie świąteczny filmik z Milusiem
https://www.facebook.com/100070843639845/videos/639187391339913



5942

A może by tak odczarować życie ślicznej czarnej kotce?

Podobno czarne koty maja najgorzej, podobno do adopcji idą bardzo rzadko, przegrywają z rudzielcami, buraskami i kolorowymi futerkami. Dlaczego?

Przecież taki piękny czarny kot o lśniącym futerku to ozdoba każdego domu.

Elegancja, szyk i klasa sama w sobie. 

A do tego piękne kocie serce i wyjątkowy temperament czynią z czarnego kota wspaniałego towarzysza.

Dlatego całym sercem polecamy naszą piękną Grekę do adopcji.

Greka bardzo potrzebuje człowieka w swoim życiu.

Koteczka ma około 2 lata więc całe swoje kocie życie ma jeszcze przed sobą.

Szukamy ciepłego domu i super rodziny dla tej piękności.

Kotka zasługuje na wszystko co najlepsze, mięciusie posłanka, pełną miseczkę, zabaweczki ale przede wszystkim człowieka, który ją pokocha i znajdzie czas na mizianie.