Sprawa wygląda tak:

Dziurawiec bardzo potrzebuje człowieka, domu i miłości. A naszym marzeniem jest odnaleźć jego szczęście.

Dawno nie widzieliśmy tak cudownego kota, spragnionego głasków i przytulasów.

Może trudno jest wam w to uwierzyć ale zrobienie mu zdjęć, kiedy włazi cały na kolana i przytula się do człowieka z aparatem jest bardzo trudne.

Za każdym razem kiedy obiektyw był gotowy zrobić "klik" dziurawiec prawie siedział nam na głowie.

Także dumni jesteśmy z tych paru ujęć. 

Nie ma co dużo pisać ... musicie poznać tego słodziaka osobiście. Zachęcamy więc do kontaktu w sprawie adopcji. 

Oczywiście chłopka już jest po kastracji, odrobaczeniu i odpchleniu.