Miluś rozpaczliwie szuka człowieka w swoim życiu...
Mamy nadzieję, że poruszymy czyjeś piękne serce, bo sprawa jest wyjątkowa.
Miluś to bezdomny kot, który całe życie spędził na ulicy. Jeden z wielu, które pozostają pod naszą opieką.
Odłowiony do kastracji kilka lat temu, regularnie odrobaczany, odpchlany.
Nie tak dawano temu otrzymaliśmy zgłoszenie, że Miluś leży pod budką i nie może się podnieść. Próbuje z całych sił, ale łapki nie dają rady…
Zabraliśmy Milusia z ulicy, kot wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej, czas grał to kluczową rolę.
Jak się okazało Miluś ma bardzo chore serduszko, dwa razy dziennie musi przyjmować leki co jest kluczowe w utrzymaniu go przy życiu. Musi też być pod opieką kardiologa.
Kot niezwykły!!! Miziak jakich mało, nie schodzi z kolan, ugniata i bardzo głośno mruczy. Jak on pragnie żyć i być blisko człowieka!!!!
Koniecznie musimy znaleźć mu nowy, odpowiedzialny dom.
Zatłoczona kociarnia to zdecydowanie nie jest miejsce dla niego.
Miluś potrzebuje swojego człowieka, który będzie miał na niego oko i regularnie będzie podawał mu leki. Jeśli ktoś zdecyduje się poznać tego wyjątkowego kota z pewnością pokocha go całym sercem.
Nie wiemy, ile czasu mu jeszcze zostało… chcemy, aby był to najszczęśliwszy czas w jego życiu.
Miluś ma około 5-6 lat.
Kochani wiemy, że znalezienie dla niego domu może nie być łatwym zadaniem, ale przecież cuda się zdarzają, tak wiele dobrych ludzi chodzi po tym świecie…
W grę wchodzi również opcja domu tymczasowego, który będzie wspierać w leczeniu kota jego wirtualny opiekun.
Miluś potrzebuje człowieka!!!! Tylko tyle i aż tyle.
Zobaczcie świąteczny filmik z Milusiem
https://www.facebook.com/100070843639845/videos/639187391339913