To ogromne zagrożenie dla zdrowia i życia zwierząt.
Bardzo często bezdomne zwierzęta szukając pożywienia, starają się wydostać resztki pokarmu z puszki lub słoika, znalezionego na ulicy. Zdarza się, że jest to prawdziwą śmiertelną pułapką dla kota, psa czy innego głodnego stworzenia.
Kiedy głowa utknie w takim przedmiocie uwięzione zwierzę w panice biega na oślep mogąc w bardzo prosty sposób ulec wypadkowi komunikacyjnemu, są też łatwym celem dla drapieżników. Najczęściej jednak zwierzęta te giną z powodu braku wystarczającej ilości tlenu. Bez pomocy człowieka, nie mają szans na przeżycie.
Pod skrzydła fundacji trafiały już koty z resztami słoików na szyi lub rolką po taśmie. Dzikie zdezorientowane zwierzę nie współpracuje a liczy się czas, aby uratować ich życie.
Dlatego apelujemy do waszej wyobraźni! Wystarczy wyrzucać śmieci do zamykanych pojemników. NIE NA ULICĘ CZY PRZYDOMOWY OGRÓDEK.
Pomorska Fundacja Bracia Mniejsi