Seba zna doskonale smak bezdomności.
Seba został zabrany z fatalnych warunków bytowania. Bez opieki weterynaryjnej, bez pomocy ze strony człowieka i bez miłości walczył każdego dnia o przetrwanie.
Czasami udało się coś znaleźć do jedzenia, czasami coś upolować… często jednak głód dotkliwie dokuczał biednemu Sebie. Ze stada ciągle ktoś odchodził za tęczowy most, bo nikogo nie obchodził los bezdomnych kotów.
Seba otrzymał wsparcie od fundacyjnych przyjaciół. Znalazł ciepły kąt, zawsze pełną dobrej karmy miskę i miłość- tyle na ile pozwoliła mu odwaga.
Seba nie jest typowym domowym przytulakiem na kolanka. Jeszcze nie teraz… a być może już nigdy nim nie będzie. Choć człowiek bardzo go ciekawi, to wciąż trzyma bezpieczną odległość.
Chętnie się kręci w porze karmienia, czasem otrze się o nogę, ale zazwyczaj obserwuje świat z bezpiecznej przestrzeni.
Seba kocha towarzystwo innych kotów, bardzo dobrze czuje się w stadzie. Dlatego wspaniale byłoby, aby znalazł dom z przyjaznymi kotami, które pokażą mu drogę do człowieka.
W domowym zaciszu z pewnością szybciej nabierze odwagi i zbliży się do opiekuna.
Szukamy spokojnego, wyrozumiałego domu, bez małych dzieci i psów. Domu pełnego kociej miłości.
Seba ma 2,5 roku, jest wykastrowany, zdrowy i zaszczepiony.
#niekupujadoptuj #domtymczasowy #adopcjetrojmiasto #szukampsyjaciela #kotszukadomu